wtorek, 27 maja 2014

0.0. To już dłuższa historia

   Siedemnastoletnia dziewczyna znacznie wyróżniała się od tłumu.
Miała zaledwie metr sześćdziesiąt wzrostu, a jej karnacja, jak i rysy twarz wyróżniały ją na tle londyńczyków. Szczególnie zwróciła uwagę pewnej brunetki, która bazgrała coś w swoim notesie. Na pierwszy rzut oka wydawała się dziennikarką, chociaż jej dość dziecinny wygląd od razu przekreślił przeczucia dziewczyny.
 - Nie jesteś stąd? - spytała brunetka, patrząc na siedemnastolatkę.
 - Nikt chyba nie jest. - stwierdziła obojętnie. - Widzisz tego faceta? Pochodzi z Hiszpanii. Podczas rozmów przez telefon dziwnie akcentuje literkę "r". Albo ta kobieta. Wydaje mi się, że jest Włoszką.
Pokiwała głową z aprobatą. Każde słowo czarnowłosej wydawało się być idealnie zaplanowane.
 - Jestem Jade. 
Dziewczyna spojrzała na nią zdziwiona. Najwidoczniej nie za często ktoś jej się przedstawiał.
 - Leigh-Anne. - odparła, zakładając nogę na nogę.
Mulatka zniecierpliwiona, zaczęła rozglądać się mając nadzieję, że Jade nie będzie starała się rozwinąć rozmowy.
 - Więc, Leigh - zaczęła. - co tu robisz sama?
 - To już dłuższa historia. - mruknęła, spoglądając na swoje trampki, które nie należały do najnowszych.
 - Mamy czas. - uśmiechnęła się pogodnie.
I ten jeden, szczery uśmiech wystarczył by Pinnock zaufała Thirlwall.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz